Dachówka Tondach - rzeczywistość kontra legendy
W minionym roku stanęliśmy przed dylematem:
Jaką dachówkę wybrać? Na składach mówiono różne rzeczy o Tondachu, w jednym salonie, gdzie sprzedawane są tylko dachówki wręcz powiedziano nam, że "czegoś takiego nie sprzedają". Jednak drążyliśmy temat ponieważ, oferta cenowa była kusząca i poza tym była w porównaniu do np popularnego modelu robena, cięższa na jedną sztukę co przemawia na korzyść dachówki. Mimo spotykanych negatywnych opinii zdecydowaliśmy się na Tondach Hranice 11 Czarna glazura Amadeusz. I to była bezwątpienia trafiona decyzja. Dachówka prezentuje się pięknie, nie było żadnych odprysków ani problemów przy kładzeniu jej. Po każdym deszczu wygląda jakby dopiero co wyjechała z fabryki ponieważ z glazury wszystko gładko spływa.
Po roku i krok przed wprowadzeniem się wiem, że to była dobra decyzja.
tutaj świeżo po położeniu, dlatego widać czerwony pył powstały przy cięciu dachówek, teraz po roku nie ma po nim śladu
Ja pierwotnie marzyłam o białej dachówce...ale biała podbitka, blacha oraz rynny rekompensują mi brak białego dachu i wyglądają niezwykle elegancko w połączeniu z naszym Tondachem.
Pozdrawiam
Komentarze